wtorek, 29 lipca 2014

Rozdział 2

-A co cie tu sprowadza?  -Spytał nieznajomy
-A szukam nowych znajomych -Odpisałam mu nie chciałam mu powiedzieć tan na prawdę ,że jestem tu ,bo jestem całkowicie najebana i nie jestem świadoma co robię
-Mhm a gdzie mieszkasz?  -Spytał chłopak
- A co ty kotku taki ciekawy?  -Odpisałam
-Może się kiedyś spotkamy  co ty na to? 
- Wolverhampton ,a ty gdzie mieszkasz?  - Zapytałam
- Mhm w tym samym mieście co ty -Odpisała
Savannah domagała się już swojego telefonu ,jednak ja jej nie chciałam go dać
-Dobra kotku daj swój nr telefonu ja już muszę iść,podaj i spadam - napisał "M"
-535 *** 694 - napisałam mu i oddałam telefon , i poszłam zamówić jeszcze parę drinków tym razem o wiele mocniejsze .
*Rano*
Obudziłam się w kogoś łóżku ,miałam silne bóle głowy i źle się czułam . Musnęłam lekko ręką po moim ciele i zobaczyłam ,że jestem naga ,a moje ubrania leżą na ziem, wstałam leniwie i ubrałam się i jak najszybciej zadzwoniłam po taksówkę. Poczułam kogoś dotyk na mojej tali
-Jak tam kochanie ? -Spytała mnie całkiem obca mi osoba
- Kim jesteś i co ja tu robię?
-Nic nie pamiętasz? 
-No ... Pamiętam tylko ja poszłam zamówić drinki .... i potem mój film się urwała ale z tej nocy nic nie pamiętam -Powiedziałam
-Mhm to dobrze
Wyrwałam się od chłopaka i wybiegłam z domu
*Oczami Liama *
Przez całą noc myślałem o tej dziewczynie ,chciałem się z nią jak najszybciej spotkać z nią . Wstałem leniwie z łóżka i posłem zrobić sobie śniadanie , zjadłem je ,a potem
 ubrałem się  wyszyłem z domu . Poszedłem jak co rano biegać . Biegałem gdzie tylko się da ,a przy sklepie zobaczyłem dziewczynę miała łzy w oczach i miała krótką sukienkę i brązowe włosy, była piękna
-Hej co taka ślicznotka robi tu sama?  -Podszedłem do niej i spytałem
-Oj , daruj sobie -Powiedziała
-Jak masz na imię?
-Valerie
-Liam -Powiedziałem i podałem jej ręk
-Ejej ,zaraz ,zaraz , wczoraj pisałam przez internet z jakimś Liamem
-Jesteś Valerie i masz 20 lat?  -Spytałem czy to może być ona?  Było by cudownie
-Tak a ty jesteś Liam Payne i masz 21 lat -Powiedziała i uśmiechnęła się do mnie
-Co robisz tu? I to sama?  -Spytałem
- Długo opowieść -Powiedziała miałem wrażenie ,że nie chciała o tym mówić więc jej nie pytałem
*Oczami Valerie*
Mm te mięśnie , te ciało ,ten cały on jest taki przystojny chciałabym go jak najszybciej zaliczyć
-Może wpadniesz do mnie na kawę i jakieś ciastko? -Spytał
-Mhm ,chętnie
Poszliśmy do jego domu
***
Miał na prawdę śliczny dom taki duży , chyba był bogaty ale nie wypada o to pytać. Liam zrobił kawę i wsypał ciastka do niebieskiej miski w czerwone serduszka. Wypiłam z nim kawę i zjadłam dwa ciastka
-Liam ja już muszę iść - Powiedziałam
-Już myślałem ,że zostaniesz na dłużej
Chłopak objął mnie w tali i zaczną całować po szyi
(...)

5 komentarzy:

  1. Zarąbisty czekam nn ;) xx

    OdpowiedzUsuń
  2. WOW!!!
    On jest.... brak słów! Bardzo mi się podoba!!! Już z niecierpliwością czekam na kolejny :) OMG!!! Uzależniasz!!!
    @Klaaudyna328

    OdpowiedzUsuń
  3. ŚWIETNY rozdzial czekam na nastepny ;) <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne czekam na następną część :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Postaraj się stawiać częściej kropki ;*
    I jest boski ♥♥♥
    @WeCanCauseSmile

    http://t-a-w-t-o-s-fanfiction-zayn-malik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń